Translate

środa, 29 października 2014

Półeczka do łazienki

      Witajcie kochane :)
  Mój małżonek nie jest zwolennikiem zmian, zarówno tych dużych jak i tych małych.Czasem jednak udaje mi się  go przekonać.
   Tak  było też w przypadku półeczki do łazienki.
    Same dobrze wiecie ile potrzebnych rzeczy potrafi zebrać kobieta :) Ja ten problem liczę podwójnie, bo mam przecież  dorosłą córkę. A jeśli dodamy do tego syna nastolatka to już  robi się ciasno.
     Rozwiązaniem miały być koszyczki. Tylko gdzie je postawić? Poprosiłam męża o zrobienie półki (narysowałam nawet projekt, żeby wiedział o co mi chodzi).
Dłuuuuugo się bronił, ale w końcu doczekałam się :)
Półka już wisi.
Oczywiście małżonek zmienił nieco mój projekt, ale co tam.
Poustawiałam kilka koszyczków,

   postawiłam paprotkę( chyba jej się tu spodobało, bo rośnie jak na drożdżach).
  Teraz pozostało mi do zrobienia to, co tygryski lubią najbardziej, czyli dekorowanie :)
Chcę ozdobić koszyczki, dodać kilka bibelotów...
Po cichu marzę o półkach do kuchni. Wspomniałam już o tym mężowi.Na razie nie chce o niczym słyszeć, ale...
Czekam na Wasze komentarze.
 Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Basia


 

poniedziałek, 27 października 2014

Zapowiedź zimy

 Witajcie kochane czytelniczki.
Nie wiem, czy to za sprawą ostatnich chłodnych dni, czy też zmiany czasu, coś "kliknęło" w mojej głowie i w zakładce "pory roku" pojawił się napis ZIMA .
    Za oknem słoneczko, jakby zrobiło się trochę cieplej a ja mam przed oczami obsypane śniegiem drzewa, oszronione gałązki i świąteczną choinkę.Błagam, powiedzcie, że nie zwariowałam !
    Jak głupia przeglądam stare magazyny i buszuję w sieci w poszukiwaniu zimowych inspiracji.
W oko wpadły mi szydełkowe ozdoby choinkowe, zwłaszcza gwiazdki.
Postanowiłam spróbować.Na razie zrobiłam kilka, ale na pewno powstanie ich więcej. Już widzę obsypaną nimi choinkę :)
  Udało mi się też zrobić porządek na grządce pod moimi oknami ( w końcu ).
Tak to wyglądało przed-rozpacz z nędzą.
Pościnałam zeschłe liście, poprzesadzałam niektóre roślinki i posadziłam trzmielinę.
Tu i ówdzie wetknęłam kilka cebulek czosnku ozdobnego. Trochę rozjaśnią kącik, bo rabatka przez większość dnia jest zacieniona.
  Jeszcze tylko muszę obsypać grządkę korą i już nie będę się wstydzić mojego " kawałka podwórka".

Pozdrawiam serdecznie. Basia
PS.Wybaczcie mi nie najlepszą jakość zdjęć.Ostatnio mój aparat odmawia mi posłuszeństwa.B.


niedziela, 26 października 2014

Poznajmy się

Cześć,
 jestem Basia. Od 20 lat jestem żoną i matką dwójki kochanych dzieciaków ( ups, nastolatków ).
   Mieszkam w mieście. Moje mieszkanie znajduje się w starej, przedwojennej kamienicy. Powoli zamieniam je w mieszkanie marzeń. Jestem jeszcze na początku drogi i chciałabym, abyście mi  w niej towarzyszyły.
    W moim świecie jest miejsce na różne pasje ( tak moje, jak i moich bliskich).
     Jeśli chcecie je poznać, zapraszam.
     Pozdrawiam. Basia