Inspiracją do wykonania mikołajkowych skarpetek były dla mnie prace Kasi z bloga Kreatywne życie.Zauroczyły mnie zwłaszcza pomponikowe wykończenia. Polecam, jeśli ktoś tam jeszcze nie zaglądał. Naprawdę warto!
Oto moje "dzieła".
Nie posiadam kominka :( więc musiałam sobie inaczej poradzić z prezentacją. To co widzicie, to stara rama od drzwi witrynki segmentu, którą sąsiad przeznaczył do spalenia. Po wyjęciu szyby " robi" u mnie za ramę obrazu 3D.
To tyle na dziś. Lecę pichcić obiad bo niedługo wrócą moje głodne wilki.
Do następnego spotkania.Pozdrawiam. Basia
Skarpety wyszły świetne,każda jest piękna. No i nie potrzeba kominka ,żeby je pięknie wyeksponować. Buziaki, Kasia.
OdpowiedzUsuńSkarpety wyszły świetne . Pomponiki to fajny pomysł , obie wersje podobają mi się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Obok tak wspaniałych skarpet Mikołaj na pewno nie przejdzie obojętnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajne te skarpetki, na pewno przydadzą sie na jutrzejszy dzień.
OdpowiedzUsuńSuper skarpety:)
OdpowiedzUsuńW tak świetnych skarpetach Mikołaj musiał zostawić prezenty ;) Pozdrawiam poświątecznie - M.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i pomysłowe opakowanie na prezenty , a do tego ładne :):)
OdpowiedzUsuń